Anna Milerska w kolejnym starcie na MŚ. Czeska sztafeta wywalczyła 8. miejsce

NYDEK, TRONDHEIM / 19-letnia Anna Milerska, pochodząca z Nydku, ma za sobą kolejny start na mistrzostwach świata w Trondheim. Po debiucie we wtorkowym biegu na 10 km techniką klasyczną, w piątek wystąpiła w czeskiej sztafecie 4 × 7,5 km, która zajęła ósme miejsce. Milerska, wychowanka klubu SKI MOSTY, obecnie reprezentująca Duklę Liberec, zaprezentowała solidną formę na ostatniej zmianie.

Czeszki rozpoczęły świetnie – Janatová przekazała zmianę na trzeciej pozycji, nawet przed faworyzowaną Szwecją. Anna Marie Jaklová stanęła przed trudnym wyzwaniem. Czeska juniorka dzielnie walczyła, ale zgodnie z przewidywaniami nie zdołała utrzymać tempa Norweżki i Niemki. Wkrótce wyprzedziła ją również Szwedka, a mimo ogromnego wysiłku musiała ustąpić jeszcze rywalkom z Finlandii, Szwajcarii i Włoch. Ostatecznie przekazała zmianę na siódmym miejscu, wciąż w kontakcie z zespołami Włoch i USA.

Trzeci odcinek czeskiej sztafety należał do Barbory Havlíčkovej, która z całych sił próbowała utrzymać tempo Włoszki i Amerykanki. Niestety, w drugim okrążeniu rywalki odskoczyły, a Czeszka musiała samotnie walczyć o utrzymanie pozycji. Ostatecznie przekazała zmianę na ósmym miejscu.

Czeska finiszerka, po Jaklovej druga z juniorek, Anna Milerska, miała jasny cel – utrzymać ósme miejsce. Utalentowana zawodniczka doskonale rozłożyła siły i nie dała kanadyjskiej rywalce najmniejszych szans na poprawę pozycji. Pewnie dowiozła sztafetę do mety, zapewniając drużynie bardzo dobre ósme miejsce.

– Wyścig oceniam pozytywnie. Jechało mi się zdecydowanie lepiej niż we wtorek na klasycznej dziesiątce. Śnieg był trochę rozmokły, ale w Czechach jesteśmy do takich warunków przyzwyczajeni. Ósme miejsce w klasyfikacji generalnej to na pewno dobry wynik i obiecująca prognoza na kolejne lata – podkreśla Anna Milerska.

Rywalizację zdominowały faworytki. Szwedki, dzięki znakomitej Jonnie Sundling, wyprzedziły Norweżki i triumfowały z czasem 1:15:41,5, wracając na najwyższy stopień podium po sześciu latach. Brąz zdobyły Niemki.