indi
E-mail: indi@zwrot.cz
JAWORNIKI / Grupa jedenastu turystów z Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Sportowego „Beskid Śląski” w RC wybrała się na dwudniową wędrówkę przez Jaworniki. Wzięli udział w Rajdzie zimowym im. Milana Walacha.

Wędrówka ta z założenia miała odbywać się na nartach biegowych. Jednak warunki pogodowe kolejny rok z rzędu pokrzyżowały turystom z Beskidu plany. – W zeszłym roku nie udało nam się pokonać na biegówkach zaplanowanej trasy z Novégo Hrozenkova, Vrančy na Semeteš i z Semeteša do Čadcy z powodu ogromnych zasp śnieżnych. Szlak nieprzetarty, wietrznie i śnieżnie. W tym roku odwrotnie: śniegu jak na lekarstwo. Postanowiliśmy iść na piechotę w sobotę z Makova na Semeteš – wyjaśnia Wanda Farnik, wiceprezes PTTS „BŚ” do spraw turystyki. Dodaje, że pokonali 19-kilometrową trasę.
— Szlak rzeczywiście był śliski. Na pierwszym oblodzonym podejściu co ostrożniejsi zdecydowali się na założenie raczków. Jeden tylko twardziel radził sobie bez nich na całej długości trasy, co przypłacił spektakularnym orłem na ostatnim zejściu w niedzielę — opowiada Wanda Farnik.
W niedzielę natomiast „Beskidziocy” udali się na trasę z Semeteša w stronę Čadcy do Zakopčia. Pokonali również 19 km. Nocowali na Semetešu. Grupę z „Beskidu” podczas dwudniowego (27-28.01) rajdu prowadził Tadeusz Farnik.
(indi)














