W Bystrzycy bawili się do białego rana. Bal Macierzy Szkolnej udał się na sto dwa [zdjęcia]

BYSTRZYCA /  Do białego rana w Domu Polskim w Bystrzycy bawili się goście balu zorganizowanego po dwu latach przerwy przez Macierz Szkolną działająca przy Szkole Podstawowej im. Stanisława Hadyny.

– Zainteresowanie jest wielkie, mamy pełną salę, taką liczbę balowiczów już długo nie mieliśmy – cieszył się prezes Macierzy Daniel Heczko.

Powód do radości miały również obecne na sali panie – Po długim czasie miałyśmy okazję wyluftować suknie wieczorowe oraz zatańczyć. Uśmiech na ustach pojawił się u również u członków ZF Bystrzyca. – Po rocznej przerwie możemy występować przed publicznością. Podczas każdego sezonu karnawałowego występowaliśmy na kilku balach. W zeszłym roku nie było ani jednego balu, więc cieszymy się z każdego pokazu. Lubimy bawić balowiczów – powiedzieli zgodnie tancerze zespołu.

Jako pierwsi na parkiet weszli tancerze Bystrzycy, by zaprezentować tradycyjny polonez, do którego po występie zaprosili obecnych na sali balowiczów. Tancerze zaprezentowali jeszcze tańce Harry Potter oraz Dziki Zachód.

Do tańca grała i śpiewała Darina Szymeczek. Do wyjścia na parkiet organizatorzy nie musieli gości wcale zachęcać, sala zapełniła się spontanicznie. Czasami brak było miejsca. Luźniej zrobiło się tylko przy walcu, ale tutaj prym odgrywali profesjonaliści. Dyrektor szkoły Bogdan Sikora pokazał wszystkim, że tańce towarzyskie nie są mu obce – jest bowiem trenerem Elanu Trzyniec. Zatańczył z żoną, a na parkiecie pojawiła się też Ewa Nemec z mężem.

Była smaczna kolacja, bufet z ciastkami, były kwiaty, nie brakowało kotylionów. Zabawa trwała do samego rana.