Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
Wanda Rutkiewicz, jedna z najwybitniejszych himalaistek świata urodziła się w Płungianach na Litwie 4 lutego 1943 roku. Po wojnie z całą rodziną przyjechała do Wrocławia, gdzie spędziła młodość.
Wanda Rutkiewicz stanęła na szczycie najwyższej góry świata Mount Everestu (8848 m) 16 października 1978 roku o godz. 13.45. Była trzecią kobietą (po Japonce i Chince) i pierwszą Europejką, która tego dokonała. W tym samym dniu kardynał Karol Wojtyła został wyniesiony w Rzymie na Stolicę Piotrową. Rutkiewicz podczas spotkania z Janem Pawłem II w Krakowie, w czasie pierwszej pielgrzymki papieża do Polski w 1979 roku, podarowała Ojcu Świętemu kamień oprawiony w srebro z wierzchołka Czomolungmy.
Jako pierwsza kobieta weszła na K2
Weszła na osiem spośród 14 samodzielnych wierzchołków Himalajów i Karakorum, przekraczających wysokość 8 tysięcy metrów, między innymi była na drugim co do wysokości szczycie Ziemi – K2 (8611 m) jako pierwsza kobieta na świecie. Zdobyła także dziewiczy Gaszerbrum III (7952 m) wraz z Alison Chadwick-Onyszkiewicz, Januszem Onyszkiewiczem i Krzysztofem Zdzitowieckim jako kierowniczka polskiej wyprawy w Karakorum w 1975 r.
Rutkiewicz była uczestniczką międzynarodowej wyprawy niemiecko-francuskiej na Everest kierowanej przez dr. Karla Herrkligkoffera. Atak z bazy rozpoczęła wraz z trzema himalaistami 9 października. Wierzchołek zdobyła po 6 godzinach i 15 minutach wspinaczki z obozu IV położonego na Przełęczy Południowej. Ostatnie 50 metrów pokonała bez tlenu z powodu zalodzenia maski tlenowej. Sukces był Rutkiewicz tym większy, iż zdobycie Everestu nie udało się wcześniej żadnemu z polskich himalaistów.
Życie w blasku jupiterów
Po zdobyciu Everestu Wanda Rutkiewicz stała się osobą medialną, rozpoznawalną wszędzie. Wyczynem tym ugruntowała też swoją pozycję w świecie wspinaczkowym jako najlepszej himalaistki. Nowa gwiazda szybko się jednak przekonała, że życie w blasku jupiterów może być męczące.
Przesiadywanie na kanapie, popijanie herbaty i odpowiadanie dziennikarzom na te same pytania zaczynały wywoływać u niej irytację. Mawiała, że czasem łatwiej jest wejść na szczyt, niż opisać, jak się tego dokonało. Jednak to właśnie dzięki popularności zdobyła środki finansowe na kolejną wyprawę.
Nie ukrywała, że jej celem jest sięgnięcie po Koronę Himalajów, a więc wejście na wszystkie 14 ośmiotysięczników. Zaginęła 13 maja 1992 roku w podszczytowej kopule Kanczendzongi (8586 m). Po raz ostatni widziana była dzień wcześniej, gdy z kierownikiem wyprawy Meksykaninem Carlosem Carsolio wyruszyła z obozu czwartego (7900 m) z zamiarem zdobycia szczytu. Carsolio wyprzedził Polkę, zdobył samodzielnie Kanczendzongę i w powrotnej drodze na wysokości ok. 8250 m widział Rutkiewicz po raz ostatni. Nie była w dobrej formie. Zamierzała odpocząć i zaatakować wierzchołek samotnie następnego dnia.
25 maja 1992 r. agencja Reutera podała informację o zaginięciu najlepszej polskiej alpinistki, pierwszej kobiety, która stanęła na K2.
Źródło: Polonijna Agencja Informacyjna