SUCHA GÓRNA / Nie od dzisiaj wiadomo, że Zaolzie folklorem stoi. W przeważającej większości zespoły, a co za tym idzie imprezy, nawiązują do folkloru góralskiego. Mniej widoczne są inicjatywy odwołujące się do tradycji górniczych. Jest jednak jedna tego typu impreza, która od początków swojego istnienia cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Choć na odbywającym się w Suchej Górnej Fedrowaniu z folklorem nie brakuje góralskich zespołów, nie zapomina się również o idących w niepamięć tradycjach górniczych.

W tym roku program był skromniejszy w porównaniu z zeszłymi latami, choć i tak w zeszłą sobotę Dom Robotniczy w Suchej Górnej wypełnił się po brzegi – wyprzedano ponad 200 biletów.

Jak na fedrowanie przystało, folklorystyczne spotkanie rozpoczęła górnicza orkiestra dęta. Górnicy w galowych mundurach, ze sztandarami w rękach przemaszerowali uroczyście przez środek sali, by pod sceną wykonać hymn górniczy.

Cały wieczór poprowadziła w gwarze Anna Bangoura, która wspaniale prezentowała się w stroju cieszyńskim. Tuż przed wystąpieniem pierwszego zespołu przemówił Jan Lipner, wójt Suchej Górnej, który podziękował za organizację wydarzenia oraz wyraził nadzieję, że tradycje górnicze nie zaginą, mimo że kopalnie w zagłębiu ostrawsko-karwińskim za niedługo będą już należały do przeszłości.

Pierwsi zaprezentowali się gospodarze

Zmieniono formułę imprezy ze względu na obostrzenia związane z pandemią – zamiast tradycyjnej biesiady i występów na środku sali, kapele i zespoły zaprezentowały się na scenie przed widownią siedzącą na krzesłach. Nie przeszkadzało to jednak w żywym odbiorze tego, co działo się na scenie.

Jako pierwszy wystąpił Zespół Taneczny Suszanie z tańcami ze Śląska Cieszyńskiego. Na scenie tego wieczoru pojawiła się kapela ludowa Šmykňa z Ostrawy, która wykonała pieśni słowackie. Gromkie brawa zebrała Muzyka Cymbałowa Moravia, akompaniująca młodej solistce o krystalicznym głosie. Na scenie wystąpiła również Mix Orchestra, czyli górnicza orkiestra dęta z Lubomi. Teatr Tańca BUFO z Pragi rozbawił publiczność do łez krótkimi etiudami tanecznymi, które wyrażały żartobliwe spojrzenie na folklor i tematy związane z szeroko pojętą ludowością.

Energetyczny występ gwiazdy wieczoru

Gwiazdą wieczoru był Poddukielski Ludowy Zespół Artystyczny z Preszowa. PUĽS gościł już w Suchej Górnej kilka lat temu i zachwycił wtedy publiczność fantastycznym wykonaniem pieśni i tańców Rusinów ze Wschodniej Słowacji.

Tym razem PUĽS również rozgrzał publiczność do czerwoności. – My zawsze mówimy, że to jeden z lepszych zespół, jakie kiedykolwiek mieliśmy u nas w Suchej. W ogóle jest to jeden z najlepszych zespołów na Słowacji. Wszystko, co robią, jest na poziomie w pełni profesjonalnym — powiedziała Mariola Weiser z MK PZKO Sucha Górna.

Organizatorem sobotniego przeglądu jest Urząd Gminy Sucha Górna i Miejscowe Koło PZKO Sucha Górna. – Gmina od samych początków imprezy bardzo się angażowała w jej organizację. Od lat ściśle ze sobą współpracujemy na wielu polach, więc nikogo nie trzeba było namawiać do współorganizacji tak ciekawej imprezy – dodała Mariola Weiser.

Chodzi też o to, żeby przyjść i powspominać

Fedrowani z folklorem jest nie tylko dla miłośników folkloru, ale tych, którzy chcą się spotkać z dawno niewidzianymi znajomymi. Pani Jadwiga Makówka wraz z dorosłymi córkami Magdaleną i Agatą przychodzi na Fedrowani co roku. – Córki tańczyły kiedyś w Suszanach. Teraz w zespole tańczy już moja wnuczka. Jest to bardzo fajna akcja, na bardzo wysokim poziomie. W tym roku ma ona inny charakter. W zeszłych latach były poustawiane stoliki, przy których można było usiąść, a teraz z powodu covidu, zmieniono koncepcję. W zeszłych latach po występach była jeszcze wielka zabawa, w której tańczyli wszyscy, członkowie zespołu i widzowie — wspomina pani Jadwiga.

– Przyjeżdżają tutaj koledzy z Cieszyna, z Jabłonkowa. Chodzi też o to, żeby przyjść i powspominać. Gdy się rozejrzę po sali, to widzę wiele osób, z którymi kiedyś tańczyłam – dodaje pani Magdalena.

Imprezę uświetniły swoją obecnością konsul generalna Izabella Wołłejko-Chwastowicz i konsul Edyta Wodzyńska-Andreewa. Obecni byli również Andrzej Feber, senator Republiki Czeskiej, Stanisław Folwarczny, wicehetman województwa morawsko-śląskiego i Bogusław Niemiec, zastępca prezydenta miasta Hawierzów. Ze strony polskiej obecny był Czesław Burek, wójt gminy partnerskiej Lubomia.

(SG)

Tagi: , , , , ,

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



REKLAMA Reklama

REKLAMA
Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego