W nocy z soboty na niedzielę powracamy do naturalnego, czyli środkowoeuropejskiego czasu, który często niepoprawnie nazywany jest czasem zimowym. Oznacza to przesunięcie zegarków o godzinę do tyłu. Oznacza to, że będziemy spać o godzinę dłużej.
Zmiana czasu w Unii Europejskiej
Od 2001 roku na podstawie dyrektywy Unii Europejskiej w krajach członkowskich UE regularnie czas środkowoeuropejski letni ustawiamy zawsze w ostatnią niedzielę marca (w tym roku 28 marca). Przestawiamy wówczas wskazówki zegarów o godzinę do przodu. Czas jest przyjmowany na kilka miesięcy i wyprzedza o godzinę czas strefowy. Do naszego czasu strefowego, czyli środkowoeuropejskiego (niepoprawnie oznaczanego czasem zimowym) powracamy w ostatnią niedzielę października (w tym roku 31 października), kiedy to wskazówki zegarów zostaną cofnięte o godzinę.
Wielokrotnie mówiono już o zniesieniu zmian czasu na letni. Około 84 procent Europejczyków popiera zaniechanie tych zmian. Parlament Europejski zdecydował o zniesieniu tych zmian w 2019 roku. Na podstawie tego stanowiska od 2021 roku każde państwo członkowskie miało samodzielnie zdecydować, który czas na jego terenie będzie obowiązywał przez cały rok. Jednak pojawił się chiński wirus, dlatego wszelkie plany zostały zawieszone i chwilowo zaprzestano pracy nad tym projektem.
W lecie br. Parlament Europejski zdecydował, że dla wszystkich państw członkowskich UE przez następnych 5 lat będzie obowiązywała jeszcze zmiana czasu. Ponieważ nie udało się dojść do ostatecznego porozumienia, czekają nas zmiany czasu do 2026 r.

Przesuwamy zegarki o godzinę do tyłu
Mamy ostatni weekend października, zatem w nocy z soboty 30 października na niedzielę 31 października 2021 roku, nastąpi zmiana czasu ze środkowoeuropejskiego letniego z powrotem na czas środkowoeuropejski. Formalnie o godzinie 3:00 wskazania zegarów zostaną przestawione na godzinę 2:00, czyli dziś będziemy spać o godzinę dłużej.
Oczywiście nie musimy budzić się o godzinie 3, aby skorygować wskazania zegara, praktyczniej jest zrobić to przed pójściem spać w sobotę albo po obudzeniu się w niedzielę. Na dodatek w przypadku wielu urządzeń elektronicznych pokazujących czas, takich jak laptopy czy smartfony, nasz sprzęt samodzielnie dostosuje się do tej zmiany i nie trzeba je nawet przestawiać ręcznie.
Uważajmy na to, jak mówimy
Z soboty na niedzielę będziemy naprawdę spać o godzinę dłużej. Naprawdę przeprowadzamy zmianę czasu środkowoeuropejskiego letniego na czas środkowoeuropejski. Prawdą jest, że cofamy wskazówki zegara, przestawiamy zegarki. Prawdą jest, że obecny weekend trwa godzinę dłużej! Ale nie mówmy, proszę, że cofniemy czas, bo tego na pewno zrobić się nie da!!!
Dochodzi do rozregulowania zegara biologicznego
Zmiana czasu niestety niesie ze sobą szereg nieprzyjemnych dolegliwości. W przybliżeniu jedna piąta ludności ma problem z przestawieniem swojego podstawowego rytmu biologicznego (zegara biologicznego). Od milionów lat przede wszystkim zmiana dnia i nocy, będąca wynikiem ruchu obrotowego Ziemi wokół osi, określa podstawowe rytmy biologiczne wszystkich żywych organizmów na jej powierzchni.
Zmiana czasu wpływa na rozregulowanie naszego zegara biologicznego, co ma ogromny wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu, w tym na produkcję hormonów. Do tego dochodzi również gorsza koncentracja oraz rozdrażnienie. Zmiana czasu sprzyja też depresji. Eksperci szacują, że nasze złe samopoczucie może utrzymywać się nawet przez tydzień.
Dziś (30 października br.) Słońce w Cieszynie wzeszło o godzinie 7:31 i zachodzi o godzinie 17:26. Jutro (w niedzielę 31 października br.) Słońce wschodzi o godzinie 6:30 i zachodzi o godzinie 16:24. Wieczorem raptem mamy o godzinę „krótszy” dzień, co jest dziwne, zaskakujące i dla wielu ludzi nieprzyjemne.
Roman Strzondała
Tagi: zmiana czasu