Historia bocianiego taty poruszyła czeskich i polskich internautów

Kilka dni temu w polskich i czeskich mediach pojawiła się wzruszająca historia bocianiej rodziny z miejscowości Mladé Buky. Bociani tata wychowuje samotnie troje piskląt po tym, jak ich mama straciła życie, zaczepiając się o linie wysokiego napięcia. Troskliwy tata stał się bohaterem nie tylko wsi, ale internetu. Jego codzienne zmagania można zobaczyć na żywo dzięki kamerce.

Okres lęgowy jest dla bocianów szczególnie trudny i wymaga zaangażowania obojga rodziców. Kiedy jedno ze zwierząt wyrusza na poszukiwania pożywienia, drugie pozostaje, aby chronić pisklęta i ogrzać je swoim ciałem. Nie trzeba zatem wyjaśniać, że samotny ojciec stoi teraz przed sporym wyzwaniem.

Ptaki na ogół nie dopuszczają nikogo do swojego gniazda, a w przypadku zagrożenia ze strony ludzi po prostu je opuszczają, zostawiając w nim małe. Na szczęście tym razem tak się nie stało. W pomoc w wykarmieniu piskląt włączyli się ludzie.

W karmienie zaangażowani są mieszkańcy wioski

Šándor Havrán i Jiří Zeman postanowili pomóc samotnemu ojcu, przynosząc mu jedzenie. Bocian zaakceptował swoich karmicieli, pozwalając przynosić sobie pożywienie wprost do gniazda. Bociania rodzina dokarmiana jest trzy razy dziennie. Mieszkańcy wioski włączyli się w akcję – przynoszą myszy, chomiki i ryby.

Życie bocianów można śledzić dzięki kamerze, którą zamontowano w bezpośredniej bliskości gniazda. Przez 24 godziny na dobę można przyglądać się, jak w tej trudnej sytuacji radzi sobie bociani tata.

Hit internetu

Wokół historii bocianiej rodziny wytworzyła się polsko-czeska społeczność, której komentarze można śledzić pod filmikiem. Komentarzy w języku polskim jest właściwie tyle samo co czeskich. Każdy z internautów jest zainteresowany losem piskląt i wycieńczonego taty bociana. Trzymają kciuki za powodzenie akcji. Wspierają osoby dokarmiające, moderatorów i dodają otuchy bocianiemu tacie i sobie nawzajem.

A jest za co trzymać kciuki – parę dni temu bociani tata, wiedziony instynktem, wyrzucił z gniazda jedno z najsłabszych piskląt. Lokalny ornitolog wyjaśnił, że nie należy osądzać zmęczonego taty, ponieważ jest on zwierzęciem, oraz że wyrzucanie piskląt z gniazda zdarza się również w normalnej sytuacji.

Pisklęta rosną na oczach

Internauci informują się nawzajem o przebiegu dnia bocianiej rodziny. Szczególnie emocjonujący jest moment karmienia. Mało z nas zdaje sobie sprawę z tego, jak dużo pokarmu potrzebują ptaki do wykarmienia swoich młodych. Niektórzy zamieszczają wiersze na cześć dzielnego taty.

Warto podejrzeć bociany szczególnie dzisiaj, ponieważ 31 maja obchodzimy Dzień Bociana Białego.

(SG)