Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
REGION / Małe przedszkole w Milikowie. Staś wchodzi do bocznej sali, siada na krzesełku. Mama patyczkiem łaskocze go w nosie, panie już mają przygotowaną ampułkę z roztworem, w której ląduje patyczek. Kilka kropelek roztworu na test i potem już tylko oczekiwanie na wynik. Negatywny.
Tak wyglądał dzisiaj poranek w przedszkolach i szkołach w Republice Czeskiej. Zapowiadane wcześniej przez województwo testy ze ślin okazały się testami z wymazu z nosa.
Do przedszkoli wróciły dzisiaj dzieci, które po wakacjach rozpoczynają naukę w szkole oraz m.in. dzieci pracowników służby zdrowia, ośrodków społecznych, policji, straży pożarnej.
Do szkół wrócili uczniowie klas niższego stopnia (1. – 5. klasy). Jeżeli rodzic nie zgadza się na testowanie, dziecko nie może brać udziału w lekcjach. Jego nieobecność w szkole jest automatycznie usprawiedliwiona. Szkoła nie ma obowiązku prowadzenia dla takich dzieci nauki zdalnej, powinna natomiast w ramach swoich możliwości dostarczyć dzieciom materiały, które są przerabiane w szkole.
Dzieci będą testowane dwa razy w tygodniu – w poniedziałki i w czwartki. Jeśli dziecko nie będzie tego dnia w szkole, zostanie przetestowane pierwszego dnia, kiedy pojawi się w placówce.
Uczniowie w szkołach muszą nosić maseczki, dzieci w przedszkolach nie mają takiego obowiązku.
Tagi: koronawirus