indi
E-mail: indi@zwrot.cz
POLSKA / Rząd Polski na dzień przed Dniem Wszystkich Świętych zamknął cmentarze. Wielu ludzi było rozżalonych, że nie może spełnić tradycji i odwiedzić grobów swych bliskich. Ale jest grupa, dla której decyzja ta może być wyjątkowo tragiczna w skutkach. Mowa o producentach i sprzedawcach kwiatów i zniczy, którzy swój biznes opierali na tych dwóch dniach. I o ile sprzedawcy zniczy mają zamrożony w towarze kapitał, to sytuacja handlujących kwiatami jest tragiczna.
– Do sprzedaży kwiatów na Wszystkich Świętych przygotowujemy się już ponad pół roku wcześniej. Już w kwietniu kupujemy sadzonki, przez te wszystkie miesiące pielęgnujemy je, a żniwo zbieramy właśnie 1 i 2 listopada – mówi hodowca kwiatów.

Poszkodowanym przedsiębiorcom pomagają samorządy i zwykli ludzie
Chryzantemy zaczęły kupować samorządy, a także poszczególni mieszkańcy. Na portalach społecznościowych zaroiło się od zdjęć chryzantem ustawionych przy domach, na balkonach i wpisów: „Nie planowałam, ale kupiłam! Pięknie wyglądają! Kupujcie także.”, „Ja kupiłem. Prezentują się pięknie także przed domem.” czy lakoniczne: „Byłam. Kupiłam” i zdjęcie okazałych chryzantem.
Nad Olzą otwartych jest kilka stoisk oferujących kwiaty. Olbrzymie chryzantemy w doniczce kupić można poniżej stu koron. – Mam nadzieję, że chociaż część przygotowanych na te dni kwiatów uda mi się sprzedać. Wolę sprzedać taniej, niż wyrzucić – bezradnie rozkłada ręce sprzedawca. I przyznaje, że choć pojedyncze osoby przychodzą kwiaty kupić, ruch jest niewielki.
W regionie po polskiej stronie ludzie organizują spontaniczne akcje. Na przykład w Ustroniu kwiaty, zakupione w ramach wsparcia dla lokalnych przedsiębiorców, składane są pod pomnikiem ofiar II wojny światowej.

Trwałość doniczkowej chryzantemy można przedłużyć
Czy trwałość doniczkowej chryzantemy można jakoś przedłużyć?
– Problem żywotności chryzantem na nagrobkach wynika z braku regularnego podlewania – wyjaśnia ogrodnik. Czyli jeśli kupimy teraz chryzantemy i będziemy je regularnie podlewali, kwiaty będą nas cieszyły jeszcze długo.
Zamiast na cmentarz do ogrodowej rabaty
A gdyby tak przesadzić je do ogródka? – Drobnokwiatowe chryzantemy jak najbardziej mogą być wysadzane na rabaty i cieszyć nabywcę w następnym sezonie – dodaje ogrodnik.
Eva Lidaříková z „Zahradnictví Kvítko” w Trzyńcu Łyżbicach wyjaśnia jednak, że w przypadku tzw. „szybkich chryzantem” hodowanych specjalnie z przeznaczeniem na Święto Zmarłych, szansa, że po wysadzeniu do ogródka przetrwają wiele lat, jest około pięćdziesięcioprocentowa. A to za sprawą specjalnego ich przygotowania na to, aby w pełni rozkwitu były dokładnie 1 listopada.
Również ogrodnik z „Zahradnictví u koně” w Wędryni zauważa, że są to kwiaty typowo sezonowe, hodowane specjalnie po to by w pełni okazałości cieszyć oko właśnie w tym krótkim czasie w okresie przełomu października i listopada. – Patrząc na aurę za oknem, wiatr, deszcz… nie spodziewałabym się cudów. Jeśli przyjdą jeszcze przymrozki to… co tu dużo mówić wszystko będzie marnieć w oczach. Niestety nie można ich nijak ustrzec przed takim losem – wyrokuje wędryński ogrodnik.
Rząd obiecał pomoc
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa poinformowała, że „W związku z zamknięciem cmentarzy producenci i sprzedawcy chryzantem doniczkowych będą mogli otrzymać pomoc finansową”.
(indi)