Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
Adam Ćmiel z Piosecznej spełnia swoje marzenie – wystartował w Wielkiej Pardubickiej i dojechał do mety jako dziesiąty!
W tym roku najstarszą gonitwę w Republice Czeskiej wygrał Hegnus ze stajni Stáje Ševců trenera Radka Holčáka z dżokejem Lukášem Matuským. Po raz pierwszy ze względu na sytuację epidemiologiczną gonitwa odbyła się bez udziału widowni.
Na najtrudniejszej przeszkodzie Taxis ze stawki osiemnastu koni odpadły dwa konie.
Adam Ćmiel na koniu Bugsie Malone skończył jako dziesiąty. Był to jego debiut w Wielkiej Pardubickiej.
– Zwierzęta lubiłem już jako małe dziecko. Mój dziadek miał konia pociągowego, zawsze cieszyłem się, kiedy z nim mogłem pracować. Kiedy miałem 10 lat, w telewizji oglądałem Wielką Pardubicką. Wtedy po raz piąty wygrał Josef Váňa. To był moment przełomowy, wtedy powiedziałem sobie, że to moja wymarzona praca i będę dżokejem, i kiedyś też pojadę Wielką Pardubicką – opowiedział jeszcze przed wyścigiem Adam Ćmiel, absolwent polskiej szkoły w Jabłonkowie.
Wielka Pardubicka to wyścig konny przez przeszkody, który rozgrywany jest corocznie od 1874 roku w Pardubicach, zawsze w drugą niedzielę października.
Tagi: Adam Ćmiel, Wielka Pardubicka