Nina Suchanek
E-mail: nina@zwrot.cz
Zaledwie kilka godzin minęło od wczorajszego posiedzenia rządu, kiedy pojawiły się pierwsze zmiany w restrykcjach ogłoszonych, późnym wieczorem. Minister edukacji Robert Plaga wynegocjował z Ministerstwem Zdrowia wyjątek dla studentów uczelni wyższych mieszkających w akademikach.
Nie muszą się z akademika wyprowadzać, jeśli nie mają dokąd pójść lub są w kwarantannie. Wyjątek stanowią również studenci medycyny lub studenci pedagogiki, którzy mają praktyki w szkołach i przedszkolach.
Wyjątek mają też zagraniczni studenci, doktoranci i ci, którzy pracują na uczelni.
Wielu studentów przeraziła wiadomość, że mają tylko jeden dzień na opuszczenie akademika.
– Zamknięcie akademików oznaczałby wielki problem dla tych studentów, którzy oprócz studiów chodzą też do pracy w tym samym mieście, gdzie znajduje się ich uczelnia. Student z Zaolzia nie może codziennie podróżować do Pragi i z powrotem — powiedziała studentka z Zaolzia mieszkająca w akademiku w Pradze.
(NS)
Tagi: Akademik, koronawirus, restrykcje, Robert Plaga, student