Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
JABŁONKÓW / W Jabłonkowskim Centrum Kultury i Informacji odbyły się w ubiegły czwartek ciekawe warsztaty rękodzielnicze. Prowadzący Jan Michalik uczył uczestników robić sandały, które nazywa „bosokami”.
– Na studiach w Ołomuńcu miałem szczęście do kreatywnych kolegów, którzy ciągle wymyślali i organizowali różne warsztaty rękodzielnicze. I właśnie na takich warsztatach po raz pierwszy zaznajomiłem się z butami huarache, które nazwałem po naszymu „bosoki“. Tak mi się spodobały, że chodzę w nich od wiosny aż do później jesieni – zdradził historię pierwszych swoich „bosoków“ Janek Michalik.
„Bosoki“ są w rzeczywistości klapkami inspirowanymi plemieniem Indian Tarahumara z Meksyku. Indianie szyją je dla siebie z wszystkiego, co znajdą lub mają pod ręką. „Bosoki“ w chwili obecnej przeżywają wielki boom. Ich wielkim atutem jest to, że są doskonale dopasowane do nogi i każda para to oryginał.
– Chodzenie w „bosokach“ w lecie jest na pewno zdrowsze niż korzystanie z butów na obcasie – dodał Michalik.
Uczestnicy po dwu godzinach przyjemnie spędzonych w budowie JACKI, odchodzili do domu nie tylko zadowoleni, ale głównie w nowych, własnoręcznie zrobionych butach.
Tagi: bosoki, JACKI, Jan Michalik