Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
OSTRAWA / Poniedziałkowa demonstracja ruchu „Ostrava Nemlčí”, która była skierowana przeciw ministrowi zdrowia Adamowi Vojtěchovi i wojewódzkiej stacji sanitarno-epidemiologicznej, wysłała jasny sygnał dla osób odpowiedzialnych za nowe obostrzenia w województwie.
Według organizatorów uczestniczyło w demonstracji ponad 1500 ludzi i chodziło o największą demonstrację, która odbyła się w naszym regionie w ostatnim czasie.
Głównym organizatorem był Přemysl Bureš ze stowarzyszenia „Ostrava Nemlčí”. Zaraz na początku demonstracji wyjaśnił, dlaczego zdecydował się ją zorganizować: „Celem nie jest ignorowanie obostrzeń, ale chodzi o wyrażenie sprzeciwu wobec arogancji władz oraz dowiadywania się informacji z mediów socjalnych”.
Na miejscu była możliwość podpisania petycji przeciwko wprowadzonym przepisom i za odwołaniem ministra zdrowia Adama Vojtěcha.
Między występującymi byli m.in. matka syna pracującego w kopalni Darków, były górnik kopalni Darków, studenci czy pracownicy firm, których nowe obostrzenia dotyczą najbardziej. Na scenę wyszedł z własnym poglądem na sytuację także Daniel Cieślar, który troszczy się o budowanie scen, nagłośnienia imprez itp…
Tagi: koronawirus, protest