Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
Z bardzo dużym zainteresowaniem spotkały się „Jasełka wojskowe” w wykonaniu uczniów Zespołu Szkół Budowlanych w Cieszynie. W dużej sali Domu Narodowego, gdzie 6 stycznia młodzież wystawiała przygotowany przez siebie spektakl, brakło miejsc. Nie tylko siedzących, i stojący ledwo się mieścili.
Jasełka w okresie świątecznym odgrywane są przez wiele amatorskich grup. Co sprawiło, że te przygotowane przez uczniów Zespołu Szkół Budowlanych w Cieszynie im. Grota Roweckiego spotkały się z tak dużym zainteresowaniem publiczności? Czyżby nietypowe ujęcie tematu?
Fabuła jest prosta. Rzecz dzieje się wśród polskich żołnierzy, którym święta Bożego Narodzenia przyszło obchodzić z dala od swych rodzin i ojczystej ziemi. W jednostce powstaje pomysł, by wystawić jasełka. I spektakl opowiada właśnie o tych przygotowaniach do jasełek w koszarach i związanych z tym problemach. Ale problemach nie tylko technicznych. Kto ma zagrać Matkę Boską? Jak przekonać do grania żołnierzy, którzy uważają, że stworzeni do walki z karabinem w ręku nie nadają się na aktorów amatorskiego teatrzyku? Poruszone dylematy są o wiele, wiele głębsze. Jak bowiem ma chwalić Pana żołnierz, któremu wojna zabrała całą rodzinę?
– Ewangelie, poszczególne księgi to nie jest słowo, które przekazuje tylko i wyłącznie historię. To jest słowo, które wciąż jest żywe. Boże słowo dokonuje się w naszym życiu. I w takiej formie też chcemy wraz z uczniami przekazać ewangelię. Tę, która wciąż żyje. Która dokonuje się w naszym życiu – wyjaśniał ksiądz Jakub Kuliński.
I choć z tyłu sali słychać było narzekania, że nie słychać, a brak odpowiedniego nagłośnienia z pewnością popsuł odbiór tylnym rzędom, choć nie wszyscy młodzi aktorzy mają odpowiednią sceniczną dykcję i odpowiednio doniosły, aktorski głos, to przedstawienie jest ich dużym sukcesem.
– Zwłaszcza, że młodzież to przedstawienie przygotowywała w warunkach szkolnych. W szkole są lekcje, każdy się śpieszy do domu. Zupełnie inaczej się przygotowuje jak młodzież jest w danym miejscu cały czas, można ćwiczyć wieczorami. Tak zawsze przygotowywałem te jasełka w różnych placówkach, w których pracowałem – chwalił młodzież ksiądz Jacek Gracz, inspirator przygotowania „Jasełek wojskowych”.
Podkreślił, że mimo niedociągnięć artystycznych najważniejsze było serce, które uczniowie włożyli w odegranie jasełek. I wyraził nadzieję, że nie jest to ich ostatnia przygoda z teatrem i jeszcze nie raz wystawią przedstawienia.
(indi)
Tagi: Jasełka wojskowe, Zespół Szkół Budowlanych w Cieszynie im. Grota Roweckiego