Tegoroczne otwarcie Odry obchodzono szczególnie hucznie

BOGUMIN / Jak co roku w ostatnią sobotę czerwca pomiędzy Boguminem a Chałupkami symbolicznie otwarto dla żeglugi, w praktyce dla spływów kajakowych, Odrę.

Tegoroczna edycja była wyjątkowa, gdyż obchodzono 200-lecie podpisania tzw Protokołu Bogumińskiego, czyli protokołu w sprawie przestrzegania zasad przy zabudowie odrzańskiego brzegu i utrzymania nurtu rzeki, który umożliwił handel Odrzańską Drogą Wodną, a także regulację rzeki związaną z działaniami przeciwpowodziowymi, z czego korzystamy do dziś. Popularną atrakcją tak Bogumina, jak Chałupek są bowiem spływy kajakowe Meandrami Odry.

Symbolicznego otwarcia rzeki dokonali zastępca burmistrza Bogumina Lumír Macura i wójt Gminy Krzyżanowice Grzegorz Utracki.

– Co roku otwieramy symbolicznie Odrę. Nie pływamy wcześniej, niż na początku wakacji, bo mamy tutaj pomnik przyrody, gniazdują tu ptaki i nie chcemy im przeszkadzać. Pływa się w lipcu, sierpniu, a we wrześniu znów się zamyka ostatnim spływem – wyjaśnia Macura.

– W lecie funkcjonuje tutaj nasza miejska wypożyczalnia łodzi. Otwarta jest w soboty i niedziele, a w tygodniu trzeba wcześniej zamówić i musi być grupa co najmniej sześciu osób. Na stronach internetowych Miasta jest system rezerwacji, trzeba sobie łódkę zamówić i przyjdzie sms jak będzie zamówiona. Wypożyczenie łodzi jest u nas darmowe, a za ich transport z powrotem płaci się sto koron – dodaje. 

Wtóruje mu wójt gminy Krzyżanowice po polskiej stronie, do której należą przygraniczne Chałupki: – U nas tak samo. Albo się zgłasza w urzędzie, albo poprzez osoby organizujące spływy.

Podczas symbolicznego otwarcia, jakie zorganizowano 29 czerwca obaj włodarze dokonali otwarcia specjalnym kluczem. – Można go oglądać w naszym muzeum – informuje  Macura.

Kiedy już Odra została symbolicznie otwarta, kajakarze ruszyli na 7-kilometrowy spływ meandrami rzeki do Zabełkowa. Tam kajaki wyciągnięto na brzeg i odtransportowano z powrotem do Bogumina i Chałupek (bo na spływ wyruszyły wszystkie bodaj kajaki i pontony z obu miast). A tam na kajakarzy, jak i wszystkich innych, którzy tego dnia zawitali na dawną czesko-polską granicę, czekał program z szeregiem atrakcji. Na ustawionej na dawnym przejściu granicznym scenie wpierw ze śląskimi piosenkami w programie „uOdro, moja uOdro” wystąpił Grzegorza Płonka, pod wieczór zaś był koncert MuzyKajaka i koncert-potańcówka.

Ale największym hitem programu artystycznego był teatr na wodzie – rekonstrukcja sceny podpisania Protokołu Bohumińskiego w wykonaniu kajakowej Grupy Teatralnej Meander oraz uczestników warsztatów „Meander Odra Express”, jakie dla ponad setki dzieci w trudnej sytuacji życiowej odbywały się od piątku do niedzieli w Klubie Kajakowym Meander w Chałupkach.

(indi)