Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
OLDRZYCHOWICE / Uczniowie PSP w Oldrzychowicach podzielili się z naszą redakcją wrażeniami z kuligu. Dziękujemy i zapraszamy do obejrzenia zdjęć.
Kochana redakcjo Zwrotu!
Pragniemy podzielić się z Tobą naszymi przeżyciami z kuligu, który zorganizowali nasi rodzice ze szkoły w Oldrzychowicach.
Kulig odbył się w niedzielę 24 stycznia. Spotkaliśmy sie przed ośrodkiem Karmel w Śmiłowicach o godzinie 10., każde dziecko miało sanki i niecierpliwie czekaliśmy na traktor. Byliśmy zaskoczeni, ponieważ przyjechały traktory dwa!
Podzielono nas do dwóch grup, ponieważ było nas bardzo dużo, a poza tym każde dziecko musiało jechać z jedną dorosłą osobą.
Kiedy były już sanki przymocowane, nareszcie wyruszyliśmy. Nikt nie oczekiwał tak długiej wycieczki, jechaliśmy ze Śmiłowic aż do Ligotki Kameralnej.
Po drodze, kiedy traktory od czasu do czasu zatrzymały się, odbywały się walki śnieżne pomiędzy grupą jednego traktora i drugiego. Naśmialiśmy się, pobawili, byliśmy co prawda trochę przemoczeni, ale nam to nie przeszkadzało!
Kiedy traktor zatrzymał się pod Godulą i zrobił nam przerwę, budowaliśmy bałwany, a potem zjeżdżaliśmy z górki na sankach.
Wracaliśmy do Śmiłowic po trzech godzinach, gdzie czekał na nas w ośrodku Karmel pachnący obiad, gorąca herbatka i smaczne wypieki naszych mamuś.
To był najlepszy kulig na świecie!!!
Uczniowie Filip Böhm i Krystian König, PSP Oldrzychowice, klasa 4.
Tagi: kulig, PSP w Oldrzychowicach, sanki, walki śnieżne