Statkiem przez oceany – zwrot.cz

    IMG_1256 - kopieMOSTY KOŁO JABŁONKOWA / Od dzieciństwa fascynowały go pociągi. Marzenie o pracy przy kolei spełniło się, ale wkrótce podróże w ramach jednego kraju okazały się niewystarczające. Pragnął zjeździć cały świat.

    Zgłosił się na studia do Akademii Morskiej w Szczecinie. Obowiązkowe praktyki na statku zaliczał już jako student. Sam mówi, że na statku każdy zaczyna od dołu. Trzeba się wszystkiego po kolei nauczyć. Dzisiaj jest pochodzący z Opawy Karel Válek  pierwszym oficerem załogi (najwyższa funkcja po kapitanie).

    Niedawno wrócił z Kuwejtu, a w środę 20 maja opowiadał w bibliotece w Mostach koło Jabłonkowa w ramach Klubu Adama Wawrosza o swoich przygodach na morzu.

    Zamarza krew w żyłach

    Romantyczny urlop na statku, to być może sen niejednego z nas. Życie marynarza, chociaż pełne fantastycznych wschodów i zachodów słońca na tle oceanu, nie jest bajką. Na morzu czasami bywa też niebezpiecznie. Chociażby podczas burzy morskiej. Prelegent mówił o niebezpiecznych burzach, podczas których statek kołysze się na wodzie jak huśtawka, której nie można zatrzymać. Grozi wtedy nawet przewrócenie. W kabinach wszystkie rzeczy wirują jak na karuzeli.

    Piraci nie z Karaibów

    Kolejnym niebezpieczeństwem mrożącym krew w żyłach – szczególnie u wybrzeży Afryki – są piraci. – Widziałem piratów na własne oczy. Byli kilkaset metrów od nas, ale nie zaatakowali, ponieważ nie byliśmy dla nich cennym łupem – mówi Válek. Na pokładzie mieli wtedy na wszelki wypadek trzech uzbrojonych żołnierzy przygotowanych do natychmiastowej akcji w razie ataku.

    Można zwiedzić cały świat

    Praca na statku ma oczywiście też swoje zalety. Jednym z nich jest podróżowanie – można zwiedzić cały świat. Nie jest to jednak podróżowanie turystyczne i zwiedzanie pamiątek. – Jeżeli statek zatrzyma się gdzieś na kilka dni, wtedy można wyjść na miasto na kolację, poszukać sposobu, żeby np. skontaktować się z rodziną, ponieważ na statku rzadko bywa internet– mówi prelegent.

    Dodaje, że sami marynarze w portach, jeżeli mają czas pochodzić po mieście, to raczej nie szukają atrakcji turystycznych ale zwykłych sklepów, knajp, gdzie można dobrze się najeść, wypić piwo i nawiązać kontakt z cywilizacją.

    AM

    Tagi: , , , ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



       

      NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA NA ZAOLZIU
      W TWOJEJ SKRZYNCE!

       

      DZIĘKUJEMY!

      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego