Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
WĘDRYNIA-ZAOLZIE / Z walizkami na plecach jeszcze zdążyli zagłosować w tegorocznych wyborach samorządowych, by zaraz potem wyruszyć w drogę na Orawę, do słowackich Leštin, partnerskiej gminy Wędryni.
Członkowie MK PZKO w Wędryni-Zaolziu prawie corocznie organizują kilkudniowe wycieczki. Tym razem wybrali się do zaprzyjaźnionej gminy na Słowacji.
Niespełna trzydzieścioro PZKO-owców z małego Koła w Wędryni-Zaolziu odwiedziło rancz w Leštinach oraz ruiny średniowiecznego zamku Líkava (zał. w 14. wieku), Niektórzy z wycieczkowiczów zdobyli się na odwagę i położyli się na średniowiecznych narzędziach tortur. Wytrwali sportowcy również znaleźli coś dla siebie, zdobywając Velký Choč (1611 m) uważany za jeden z najpiękniejszych szczytów Słowacji.
W niedzielę PZKO-wcy wspólnie wzięli udział w nabożeństwie w zabytkowym kościele ewangelickim w Leštinach. Koćiół z 18. wieku jest zapisany na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. W Lúčkach podziwiali uzdrowisko, wodospady oraz dziewiczą przyrodę.
W drodze powrotnej uczestnicy wycieczki zatrzymali się jeszcze w Starej Bystrici, gdzie zwiedzili Rynek św. Michała, a na nim największą na Słowacji rzeźbę w drewnie z najdokładniejszym orlojem na świecie.
W wycieczkach chętnie biorą udział również młodzi członkowie PZKO oraz sympatycy, których nie zabrakło i tym razem.
(AM)
Tagi: Leštiny, Líkava, Lúčky, MK PZKO Wędrynia Zaolzie, MK PZKO Wędrynia Zaolzie 60 lat, Orloj w Staré Bystrici, Stará Bystrica, Velký Choč