Izabela Adámek
E-mail: iza@zwrot.cz
W sobotni wieczór Teatr im. Adama Mickiewicza w Cieszynie wypełnił się dźwiękami i barwami folkloru. Odbyła się tam pierwsza edycja „Mozaiki folkloru” – wydarzenia zainicjowanego przez Romana Kulhanka, kierownika artystycznego Zespołu Pieśni i Tańca „Olza”.
Idąc na koncert, jako osoba, która folklor ceni, ale nie zna się na nim profesjonalnie, nie wiedziałam, czego oczekiwać. To, co zobaczyłam, przerosło jednak wszelkie moje oczekiwania.
Pierwsze wrażenia
Już od pierwszej chwili, gdy weszłam na salę, było widać, że zainteresowanie wydarzeniem jest naprawdę duże. Miejsca stopniowo się zapełniały, a w powietrzu unosił się gwar rozmów osób, które, może tak samo jak ja, z niecierpliwością oczekiwały na rozpoczęcie koncertu i zastanawiały się, jak całe to wydarzenie będzie wyglądać.
W momencie, gdy scena wypełniła się muzyką, a na niej pojawił się Zespół Pieśni i Tańca „Olza” w polonezie, od razu poczułam, że koncert mnie wciąga. Z zainteresowaniem i zachwytem śledziłam każdą melodię i każdy krok, często uśmiechając się, a także przeżywając emocje towarzyszące każdej piosence i kolejnym tańcom.
Scena pełna muzyki i tańca
Nazwa „Mozaika folkloru” okazała się niezwykle trafiona, ponieważ cały występ doskonale się ze sobą łączył. Na scenie, obok Zespołu Pieśni i Tańca „Olza”, pojawiły się też inne zespoły: słowacki Folklórný súbor Kopaničiar, czeski Valašský soubor Sedmikvítek oraz Kapela Lipka. Każda część programu miała w sobie coś wyjątkowego, co przyciągało moją uwagę, sprawiając, że śledziłam występ z pełnym zainteresowaniem. Utwory i tańce były różnorodne, ciekawe i wprowadzały nowe emocje, tworząc świetną całość.
Nie byłam jedyną osobą, która z zapartym tchem śledziła każdy ruch na scenie, cała widownia bawiła się równie dobrze. Śmiech rozbrzmiewał na sali, a gromkie oklaski towarzyszyły niemal każdemu tańcowi, wyraźnie pokazując zachwyt widzów.
Wielki finał
Zakończenie koncertu doskonale podkreśliło jego charakter, łącząc wszystkich tancerzy i muzyków w jedną całość. Na scenie pojawili się wszyscy wykonawcy, wspólnie tańcząc i śpiewając, znakomicie oddając atmosferę całego wystąpienia. Widzowie z zachwytem nagradzali ich owacjami na stojąco, które zdawały się nie mieć końca.
Ktokolwiek zdecydował się spędzić sobotni wieczór w Teatrze im. Adama Mickiewicza w Cieszynie, oglądając „Mozaikę folkloru”, z pewnością tak jak ja, nie żałował tej decyzji – wręcz przeciwnie. Wieczór wzbudził we mnie wiele pozytywnych emocji i podziwu, a sama mam nadzieję, że w przyszłym roku odbędzie się kolejna edycja.





























































































