REGION / Zapraszamy do „Hotelu Infercontinental”. Będzie tajemniczo, mrocznie i piekielnie zabawnie. Ania Bangoura niebawem premierowo przedstawi się w Teatrze Lalek Bajka. Na razie jednak możemy jej grę aktorską obserwować na deskach teatru kameralnego w sztuce o przeznaczeniu i zdarzeniach losowych.
Na scenie Starej Areny zmienia się piątka aktorów: znane twarze ostrawskiego środowiska teatralnego oraz studenci Konserwatorium. Anna Bangoura, zaolziańska aktorka i konferansjer, przedstawia się tutaj w kilku odsłonach rodem z mrocznych bajek znanych z czasów dzieciństwa. – W Hotelu grało mi się wprost nieziemsko. Na deskach teatru spotkałam się z byłymi współlokatorami i kolegami szkolnymi. Już na próbach zaśmiewaliśmy się do łez – zdradza Ania.
W alegorycznej inscenizacji nic nie jest tym, czym się wydaje na pierwszy rzut oka. Błędne ogniki obietnicą pomocy uwodzą zagubionego wędrowca, południca zakrada się w przebraniu pracownika socjalnego, a pod szatą agenta nieruchomości przed światłem słonecznym ukrywa się wampir.
Widzom przedstawią się cztery opowieści. W głównej noweli wraz z małżeństwem Milerów zawitamy do dziwacznie luksusowego i bajecznie taniego Hotelu Infercontinental, którego personel za wszelką cenę próbuje nie dopuścić do odejścia gości. Poprzez blask diamentów i złota nietrudno przeoczyć znamiennego zapachu siarki.
Tekst komedii w reżyserii Miroslavy Georgievové napisał Antonín Dvořák. Dramatyczna muzyka Vladislava Georgieva pomaga budować atmosferę napięcia. Nieomal słychać skrzypiące zawiasy szatańskiej rezydencji. A jednak: widz raz po raz będzie wybuchać śmiechem, zastanawiając się równocześnie, ile piekła nosi w swym wnętrzu.
kc
Tagi: Anna Bangoura, Hotel Infercontinental, spektakl, Stara Arena
Komentarze