Krzysztof Rojowski
E-mail: krzysztof@zwrot.cz
Blisko miesiąc trwał „rozbrat” trzynieckich Stalowników z Werk Areną. Ekipa spod Jaworowego ma za sobą serię aż siedmiu kolejnych porażek i nie jest już wyraźnym liderem Tipsport Extraligi, a trzecią siłą w stawce. Teraz przed nią jednak seria aż siedmiu meczów przed własną publicznością.
Kompromitująca seria porażek
Przypomnijmy – Stalownicy w lidze po raz ostatni wygrali 28 października, pokonując u siebie Czeskie Budziejowice 6:3. Potem doznali porażek z: Hradcem Kralowe (4:1), Pardubicami (4:2), Kladnem (5:3), Kometą Brno (4:3), Witkowicami (3:2), Litwinowem (5:2) i ostatnio z Karlowymi Warami (2:1). Tak złej passy nie pamiętają nawet najbardziej zagorzali kibice.
Drużyna z Werk Areny z pewnością będzie więc starała się przełamać, zwłaszcza że zawsze może liczyć na wsparcie swoich fanów. Przed nią siedem spotkań u siebie, a pierwsze z nich już w piątek (28 listopada) – od 17:00 z Ołomuńcem.
Potem kolejnych sześć!
Stalownicy potem zagrają kolejno z następującymi rywalami:
- Spartą Praga (niedziela, 30 listopada, 15:00)
- Hradcem Kralowe (środa, 3 grudnia, 17:00)
- Białymi Tygrysami Liberec (piątek, 5 grudnia, 17:00)
- Mladą Bolesławią (niedziela, 7 grudnia, 15:00)
- Hracem Kralowe (środa, 17 grudnia, 17:00)
- Pilznem (piątek, 19 grudnia, 17:00)
Z pewnością jest o co grać – w tabeli jest bowiem dość „tłoczno”. Klub ze smokiem w herbie zajmuje obecnie 3. miejsce w Tipsport Extralidze i ma tyle samo punktów co drugie Dynamo Pardubice i czwarte Białe Tygrysy Liberec, a do liderującej Sparty Praga traci pięć „oczek”. Przewaga nad piątym Hradcem Kralowe z kolei to tylko jeden punkt.



