PIOSEK, BUKOWIEC / W sobotnie popołudnie, w sali gospody „U Turka” w Bukowcu, odbył się niezwykły bal, zorganizowany przez Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Piosku i Macierz Szkolną w Piosku. Wydarzenie miało miejsce tuż po święcie zakochanych, co nadało mu romantyczny, walentynkowy klimat.
– Przygotowaliśmy dla naszych gości serduszkowy taniec, w którym balowicze mieli za zadanie zakupić serduszko z imieniem postaci bajkowej lub filmowej, jak np. Królewicz i Kopciuszek, i w ten sposób odnaleźć swoją drugą połówkę zgodnie z motywem z danej bajki lub filmu. Do tego była taneczna zabawa z dmuchanymi balonikami, w której każda para musiała utrzymać balonik między sobą jak najdłużej – opisuje organizatorka balu, Irena Nagy.
Bez poloneza nie ma balu
Bal rozpoczął konferansjer Jan Michalik mł., witając gości, w tym prezesa MK PZKO w Piosku Alojzego Wacławka, prezes Macierzy Lenkę Byrtus oraz prezesa MK PZKO z Boconowic Marka Słowiaczka. Zaraz po przywitaniu Jan Michalik zaprosił wszystkich do wspólnego tradycyjnego poloneza. Na balu w niewielkiej sali, niemal zabytkowej gospody U Turka, bawiło się około 70 ludzi. Kilka osób na balu było również z niedalekiej Istebnej.
W programie balowym wystąpił również Zespół Pieśni i Tańca Olza, który zachwycił gości walczykiem oraz swingiem. – Pod mostkiem koło Turka płynie rzeka Olza, więc zgodnie z nazwą poprosiliśmy tancerzy ZPiT Olza, by dzisiaj wieczorem uszczęśliwili nas swoimi występami – wyjaśnił Michalik dobór zespołu, podkreślając lokalny charakter wydarzenia.
Niespodzianka taneczna
Nie zabrakło także niespodzianki – członkowie Macierzy Szkolnej oraz MK PZKO Piosek zaprezentowali program pt. „Historia tańca po pioszczańsku”, w którym przedstawili różnorodne style tańca. W ciągu 5 minut zaprezentowali ich aż 35, do rytmów największych światowych przebojów. Widownia była zachwycona pokazem, który przeniósł ją w muzyczną podróż przez różne epoki i style.
O północy odbyła się długo oczekiwana loteria, w której można było wygrać ciekawe nagrody. Całą noc przy świetnej muzyce bawił DJ Lost z Nawsia, który zadbał o to, by parkiet był zawsze pełny tańczących.
Dochód z balu jak co roku jest przeznaczony częściowo dla dzieci, które uczęszczają do polskiego oddziału przedszkola pod czeską dyrekcją w Piosku i dla dzieci, które kontynuują naukę w polskiej szkole w Bukowcu. Reszta dochodu z balu trafia do kasy PZKO Piosek.
































































