Renata Staszowska
E-mail: renata@zwrot.cz
BYSTRZYCA / Mieszkańcy Bystrzycy starają się pielęgnować tradycje. Na wiosnę na poletku obok Domu Seniora (DPS) posadzono ziemniaki, we wrześniu je zbierano. Teraz na tym samym polu zasiano krzycę. Celem tych przedsięwzięć jest pielęgnowanie tradycji i integracja międzypokoleniowa. Organizatorem było Muzeum i Centrum Informacyjne w Bystrzycy.
– W tym roku my zaczli realizować pore inicjatyw, w kierych integrujymy dziecka a seniorów. Seniorzi se przipóminajóm, jako sie gazdowało, dziecka zaś widzóm, jako sie robiło na polu. Na polu, na kierym my mieli posadzóne ziymioki, my zasioli krzice. Krzica je starszóm, nieuszlachetniónóm formóm żita ozimego. Sioło sie jóm głównie w Karpatach. Nie wadzi ji jałowo ziymia, ani ciynżki warunki uprawy. Mo grube ziarno, kiere je słabo zakryte plewami, po dojrzyniu sie wysypuje – powiedział Jan Michalik, pracownik MUZ-ICu.
Zbierali kamienie i tworzyli „grómadziska”

Sadzenie ziemniaków, wykopki, sianie krzycy to doskonały sposób na zachowanie tradycji i łączenie pokoleń. Przyjechał traktor, by przygotował pole do siewu. Potem dzieci z bystrzyckich przedszkoli z pola pozbierały kamienie, tworząc tzw. „grómadziska“.
– Ziymia u nas nima tak urodzajno, je tam kupa kamiyni. Tak nim gazda zacznył sadzić, musioł nejprzód pozbiyrać z pola wszystki kamiynie, wysypowoł je na jednóm kupe, tworzył „grómadziska“ – taki pómniki ciynżki roboty na polach. Kiedysi ludzie kamiynie odwożali od chałup, dzisio zaś ich prziwożajóm ku chałupóm na „skałki“ – kontynuował Michalik.
Zasiali krzycę
Kiedy pole było przygotowane, wszyscy wspólnie siali krzycę. Może za rok, kiedy zboże wyrośnie, seniorzy z przedszkolakami będą mleć mąkę i piec domowy, pachnący chleb.
















