Renata Staszowska
E-mail: renata@zwrot.cz
PRAGA / Piosenkarka Ewa Farna będzie świętować swoje 30. urodziny w wielkim stylu – na swoim największym jak dotąd koncercie w największej czeskiej hali – praskiej O2 Arenie. Laureatka Złotego Słowika i nagrody Anděl, która rok temu świętowała 15 lat na scenie muzycznej, 14 października 2023 roku zagra specjalny koncert z okazji swoich 30. urodzin.
Podczas tego wyjątkowego wieczoru artystka zaprezentuje utwory ze wszystkich swoich albumów, w tym z najnowszego, wysoko ocenianego przez krytyków, albumu UMAMI.
– Zaczynałam jako dwunastoletnia dziewczynka, ale teraz jako dorosła kobieta i matka dwójki dzieci czuję, że symboliczne trzydzieste urodziny to dobry moment na podsumowania – spędziłam na scenie muzycznej ponad połowę swojego życia i naturalne wydaje mi się świętować urodziny z moimi fanami. Wierzę, że koncert będzie udany i dzięki gościom stanę się najmłodszą czeską piosenkarką, która zagra swój własny koncert w O2 Arenie – pisze na swoich stronach Ewa Farna.
Ewa Farna zapowiada wyjątkowy koncert, podczas którego na scenie pojawi się kilkudziesięcioosobowy zespół tancerzy i chórzystów, a także ciekawi goście.
Jednym z gości będą zaolziańskie zespoły folklorystyczne? Kto był inicjatorem tego pomysłu?
To był mój pomysł, żeby zaprosić zaolziańskie zespoły. To koncert z okazji moich trzydziestych urodzin, a u nas, wiadomo, na wielu imprezach jest folklor, więc zabieram go na koncert, by impreza była autentyczna, moja. Chcę również promować nasz folklor. Poprzez to mogę pokazać moje kulturowe korzenie i pokazać, skąd się we mnie bierze zamiłowanie do muzyki. Mam nadzieję, że wypełniona O2 Arena dostarczy niecodziennych emocji tancerzom z naszych zespołów, bo i dla mnie to też będzie wyjątkowe doświadczenie.
Które zespoły zaolziańskie wezmą udział w koncercie?
Na koncercie tańczyć będzie Zespół Pieśni i Tańca „Olza”, Zespół Folklorystyczny „Bystrzyca”, akompaniować będzie im kapela Lipka. Pochodzę z Wędryni, czyli z pogranicza „gór i dołów“, chcę pokazać folklor z naszego regionu, czyli tańce mieszczańskie i gorolskie, stąd taki wybór zespołów.
W jaki sposób folklor będzie wkomponowany w cały koncert?
Koncert jest popowy, w moim stylu, czyli mainstreamowe show. Występy folklorystyczne są supportem. Powiem tyle – warto przyjechać wcześniej i warto zostać do samego końca. Więcej zdradzać nie mogę.
Jak idą przygotowania do koncertu?
Nie mam na nic czasu. W nocy też nie za bardzo śpię, stres rośnie, głos wysiada. Czyli normalnie. Jestem również organizatorem imprezy. Sprawy produkcyjne są trudne i jest tego naprawdę bardzo dużo. Zaczęły się próby choreograficzne, akrobatyczne z zespołem, przymiarki kostiumów. Oczywiście jest to jednak największe przedsięwzięcie w mojej siedemnastoletniej karierze – koncert na 15 tysięcy osób, a zostało dosłownie kilka biletów. Cieszę się niezmiernie, że publiczność dopisze. Teraz muszę tylko zadbać o to, by być zdrową i gotową.