Renata Staszowska
E-mail: renata@zwrot.cz
BYSTRZYCA, PRAGA / W ubiegły weekend w Pradze po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią COVID-19 odbyły się Mistrzostwa świata ICN PRO/AM 2022 w naturalnej kulturystyce i fitness. Do stolicy Czech zjechali sportowcy z 14 krajów.
Czeską republikę reprezentował Roman Wróbel, na co dzień wójt Bystrzycy, który kulturystyką zajmuje się od dawna i ma już na swym koncie sporo sukcesów.
Europę reprezentowało czterech sportowców, jednym z nich był Roman Wróbel. Został przez sędziów bardzo wysoko oceniony i zdobył tytuł mistrza świata ICN 2022 w naturalnej kulturystyce.
Konieczna determinacja
– Trzeba być zdeterminowanym. To właśnie był główny powód, który mnie nakręcił do tego, by ubrać konkursowe kąpielówki. Dzień po moich urodzinach, było to na początku lipca, podjąłem decyzję, a raczej wyzwanie, czy w wieku 60 lat potrafię jeszcze zdobyć formę. I udało się – zdradził Roman Wróbel.
Do zawodów przygotowywał się przez sto dni. – To był bardzo trudny okres. Trenowałem rano od piątek do szóstej, później wieczorem od 18 do 19. Do tego chude mięso i tony jarzyn. Żeby uzyskać taki wynik, trzeba spełnić jeszcze jeden warunek, trzeba to wszystko wytrzymać – powiedział redakcji Roman Wróbel.
Większe szanse w młodszej kategorii
Tytuł Mistrza Świata zdobył w kategorii Mens physique 50+, natomiast w kategorii bodybuilding 60+ zajął piąte miejsce.
– Przez cały czas przygotowywałem się do kategorii bodybuilding 60+. Tydzień przed zamknięciem listy startowej, stwierdziłem, że w młodszej kategorii jest większa szansa do zdobycia lepszego wyniku. I udało się – dodał Wróbel.