WISŁA / Niektóre ciekawe miejsca w Wiśle łączy Szlak Niedźwiadka, stanowiący atrakcję już sam w sobie. Tworzą go kamienne rzeźby misiów, będącymi różnymi modyfikacjami Niedźwiadka na kuli, który jest od 2018 roku oficjalną maskotką tego podgórskiego kurortu.
Początki nowej maskotki Wisły sięgają lat 1960-1961, kiedy rzeźbiarz Jerzy Szarec z wiślańskiego przysiółka Wróblonki wykonał w Parku Stanisława Kopczyńskiego na zlecenie miasta rzeźby trzech niedźwiadków – jednego większego stojącego na kuli i dwóch mniejszych.
Kamienne misie stały się chętnie odwiedzanym miejscem dla wielu turystów. Niestety w latach 70 dw.a mniejsze niedźwiadki skradziono podczas prac porządkowych i ślad po nich zaginął.

Źródło: UM Wisła
W 2018 roku władze miasta powołały do życia nowy wiślański gadżet. Zainspirowano się rzeźbą Niedźwiadek na kuli, stanowiącą od dawna symbol wiślańskiego Parku im. Stanisława Kopczyńskiego. W tym samym roku postanowiono odtworzyć brakujące dwa mniejsze misie. Wykonał je Mieczysław Smolik z Krzeczowa koło Bochni. Rzeźby odtworzono na podstawie starych fotografii.

W 2017 roku powstała druga rzeźba niedźwiadka na kuli, która odtąd stoi przy wiślańskim deptaku. Wyrzeźbił ją z piaskowca godulskiego na osobistą prośbę burmistrza Wisły lokalny rzeźbiarz Grzegorz Michałek z pracowni Janosik Art.

W 2018 roku również formalne uruchomiono Szlak Niedźwiadka. Jego celem jest promocja gminy Wisła oraz jej oferty turystycznej, a także dziedzictwa kulturalnego i przyrodniczego. Stopniowo liczba miejsc, w których można natrafić na kamiennego misia, poszerza się, a nowopowstały szlak nabiera coraz bardziej konkretnych obrysów.
Misie można spotkać na przykład przy Centrum Przesiadkowym, w pracowni Janosik Art, w Centrum Edukacji Ekologicznej, przy górnej stacji kolei linowej Skolnity Ski&Bike, Pijalni Czekolady Mount Blanc, karczmie regionalnej Chata Olimpijczyka, agroturystyce Pod Piramidą czy wodospadzie zwanym Małą Niagarą.
Wyrzeźbienie jednego misia trwa półtora miesiąca. Wszystkie rzeźby na szlaku zostały wykonane z piaskowca godulskiego wydobywanego w Brennej. Chodzi o jeden z najtwardszych piaskowców w Europie, który jest trudny w obróbce, ale za to bardzo trwały.
(gam)



Tagi: Pomysły nie tylko na wakacje, Wisła
Komentarze