BOGUMIN / Osiem budynków mieszkalnych z surowej cegły z początku XX wieku przy ul. Okružní (Okrężna) w centrum Bogumina czeka remont. Miasto zamierza byłą kolonię robotniczą z okresu Austro-Węgier przeistoczyć w atrakcyjne miejsce do życia. Jednak historyczny charakter budynków zostanie zachowany.

Kosztowny remont pochłonie około 100 mln koron. Przygotowania ruszyły pełną parą. Z 64 mieszkań większość lokatorów została już wyprowadzona. – Z tymi, którzy mają zawartą umowę na czas nieokreślony i nie mają długu wobec miasta, prowadzimy negocjacje z celem wyprowadzenia ich do innych mieszkań miejskich. Do końca maja wszystkie mieszkania powinny być puste –  powiedział zastępca burmistrza Bogumina Igor Bruzl.

Pierwsze kroki ratusz podejmie jeszcze w tym roku. Wiosną zostaną wycięte samosiewy wokół budynków, natomiast jesienią nastąpi rozbiórka dziesięciu nieestetycznych szop, które służyły lokatorom do przechowywania węgla. Nowym najemcom nie będą one już potrzebne, ponieważ piece w mieszkaniach zastąpi centralne ogrzewanie. Domy będzie ogrzewać sieć ciepłownicza z Dziećmorowic. W miejscu zostaną wzniesione dwie mniejsze stacje wymiany ciepła, których wygląd będzie częściowo nawiązywał do budynków z surowej cegły. 

– Nowi lokatorzy będą mogli się wprowadzić do wyremontowanych domów już za trzy lata. (…) Czerwona kolonia zaoferuje po przebudowie 52 dwu- lub czteropokojowych mieszkań z aneksami kuchennymi o powierzchni od 55 do 90 metrów kwadratowych. Większość z nich będzie dwupoziomowych – dodał wiceburmistrz Bruzl.

Żeby zachować ich cenny historyczny wygląd, wszystkie obiekty zostaną ocieplone jedynie od wewnątrz. Fasady będą oczyszczone, uszkodzone cegły odnowione lub zastąpione innymi. Domy otrzymają również nowy dach oraz balkony i okna dachowe, których dotąd nie posiadały. Kolonia z 1908 roku jest jedną z dwunastu stacji ścieżki dydaktycznej łączącej najciekawsze budowle z surowej cegły w Boguminie, takie jak były i obecny ratusz, kościoły, kaplice i inne.  

Obecny wygląd czerwonej kolonii

Całkowicie zmieni się układ wnętrz, pozostaną tylko mury obwodowe, ściany nośne oraz klatki schodowe. – Domki wprawdzie wyglądają na pierwszy rzut oka identycznie, jednak różnią się od siebie wysokością i innymi parametrami. Temu odpowiadają odmienne układy wnętrz. Gdzieś stworzymy samodzielne mieszkanie na poddaszu, a gdzie indziej mezonetowe, czyli dwupoziomowe – wytłumaczył Jan Hock z działu rozwoju i inwestycji na bogumińskim ratuszu.

Przemiany obejmą również przestrzeń publiczną wokół domów. Powstaną nowe chodniki i około siedemdziesiąt miejsc parkingowych. Pojawi się nowe oświetlenie uliczne z energooszczędnymi lampami LED i miejsca na pojemniki na odpady.

Prace budowlane powinny ruszyć wiosną przyszłego roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to za trzy lata do domów będą mogli się wprowadzić pierwsi lokatorzy. Pierwotnie budynków było dziewięć, jednak w 1997 roku jeden został zniszczony przez powódź. Pierwszymi lokatorami byli robotnicy ówczesnej rafinerii olejów mineralnych hrabiego Henryka Larisch-Mönnicha. 

(gam)

Tagi:

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



REKLAMA Reklama

REKLAMA
Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego