WĘDRYNIA / Można do muzyki poważnej? Można. Tym razem układy taneczne, które na festyn szkolny przygotowali uczniowe Polskiej Szkoły Podstawowej im. Wisławy Szymborskiej, tańczone były w większości w takt muzyki poważnej.
Sobota 16 czerwca była dla niektórych rodziców prawdziwym wyzwaniem logistycznym. Zwłaszcza dla tych, których latorośle uczęszczają do małoklasówki w Trzyńcu-Tarasie i na drugi stopień do szkoły w Wędryni, ponieważ obie szkoły zorganizowały festyn tego samego dnia. Na dodatek był też Dolański Gróm. Pomimo to w wędryńskim parku, gdzie festyn się odbywał, ludzi było więcej niż na niejednej z organizowanych tam imprez.
Natomiast dla samych uczniów wędryńskiej szkoły wyzwaniem zapewne było tańczenie w takt muzyki poważnej, bo raczej na co dzień tego nie robią. I tak był na przykład walc „Nad pięknym modrym Dunajem” Johanna Straussa, „Taniec z szablami” Arama Chaczaturiana czy „Marsz toreadorów” z opery Carmen Georga Bizeta.
Program otworzył urzoczy występ przedszkolaków, zaś uczniowie klasy pierwszej zatańczyli poloneza razem dziewiątoklasistami. Najstarsi stażem uczniowie zatańczyli później jeszcze raz, na zakończenie programu, ale już w zupełnie innym rytmie.
ikz
Tagi: Festyny, PSP im. Wisławy Szymborskiej
Komentarze