Z pewnym zdziwieniem przeczytałam tekst Małgorzaty Bryl, który pojawił się w „Głosie Ludu”.

    Pani Bryl ubolewa, że w wakacje PZKO mało pracuje. –  W miejscowych kołach PZKO niewiele wydarzeń. Jeszcze kilka tygodni temu był problem ze zdecydowaniem się, na jaką imprezę organizowaną przez środowiska polskie się wybrać. Obecnie mamy kłopot ze znalezieniem takich imprez. Ostatnio koleżanka redakcyjna dwoiła się i troiła przy zaplanowanym na sobotę „Letnim kalejdoskopie weekendowym”, by znaleźć jakieś imprezy kulturalne w sierpniu. Niestety ze średnim rezultatem – pisze pani Bryl.

    Ciekawe spostrzeżenie. To fakt, w wakacje dużych imprez organizowanych przez polskie organizacje jest mniej. 

    Powód jest prozaiczny: polski społecznik na Zaolziu, chociaż wygląda na tytana, też jest tylko człowiekiem. I jak już zorganizował te wszystkie bale i festyny, to najzwyczajniej w świecie chce odpocząć, wyjechać na wakacje, pokosić trawę w ogródku, pójść na grzyby.

    Jednak wcale to nie oznacza, że w wakacje polska społeczność niczego nie robi. W niektórych Domach PZKO przeprowadza się remonty, właśnie ze względu na aurę i na to, że nie ma w nich imprez. 

    Koła PZKO, jak choćby Leszna Dolna, organizują obozy dla dzieci. Jeszcze inne nie organizują w tym czasie swoich wydarzeń, ponieważ Dom PZKO wynajmują na obozy. W wielu Kołach już teraz  aktywnie szykują się do dożynek, które odbędą się na przełomie sierpnia i września. 

    Ostatnio bardzo popularne stają się imprezy organizowane przez samorządy gminne. Również w tych wydarzeniach Koła PZKO i Koła Macierzy Szkolnej biorą czynny udział – przygotowują stoiska, czasami nawet program.

    Pani dziennikarz jednak ubolewa dalej: – Ktoś może powiedzieć: jak to przecież z początkiem sierpnia jest kultowe Gorolski Święto! Owszem, ale to impreza trzydniowa (nota bene organizatorzy nadal nie podali programu), a co z resztą miesiąca? 

    Tak, Gorolski Święto trwa tylko trzy dni. Przygotowania do niego intensywne jednak znacznie dłużej. I to nie tylko członkowie MK PZKO Jabłonków zakasują już  w lipcu rękawy.

    Prace trwają we wszystkich Miejscowych Kołach PZKO od Mostów koło Jabłonkowa po Trzyniec. Kola przygotowują się do prowadzenia stoisk na Gorolskim Święcie, intensywnie myślą o tym, jaki wóz alegoryczny w tym roku wymyślić, by zachwycić widzów.

    Na pełnych obrotach pracują też nasze zespoły działające w ramach PZKO. Tancerze ledwo wrócili z Vychodnej, a już przygotowują się do wyjazdów na inne festiwale, jest przecież nie tylko Gorolski Święto i wspomniane Dożynki, ale też Tydzień Kultury Beskidzkiej, festiwal w Rzeszowie i wiele innych.

    Aż podziw bierze, że to wszystko robia ludzie za darmo, w swoim wolnym czasie.

    A jeśli nie wiecie, co robić w najbliższy weekend, zapraszamy do odwiedzenia naszego portalu w czwartek rano. Przygotowujemy tradycyjnie przegląd imprez. Możecie też pobrać naszą aplikację mobilną na smartfoy, informację o zbliżających się wydarzeniach prześlemy wprost na wasz telefon.

    Z pewnością wśród polecanych imprez będzie Hawaii Party, które organizuje Klub Młodych Gróń MK PZKO Bystrzyca, i wyścigi zaprzęgów konnych w Łomnej Dolnej, które trudno sobie wyobrazić bez przysmaków przygotowanych przez MK PZKO Łomna Dolna. Na Jabłonkowskim Jarmarku zaśpiewa Gorol i młody zespół Apple Band, w Nydku podczas BierFestu możecie skosztować placków i oscypków przygotowanych przez MK PZKO Nydek.

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego