Bo jak nie Gimnaści, to kto?

WĘDRYNIA / Takiego jubileuszu jeszcze u nas nie było. Wędryńscy Gimnaści świętowali 110-lecie. Czytelnia wypełniona po brzegi za ich występy podziękowała brawami na stojąco.

Kto nie był, niech żałuje! Wędrynia słynie z Gimnastów i Zespołu Teatralnego im. Jerzego Cienciały, obu działających w ramach Miejscowego Koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Wędryni. Nikogo więc nie zdziwiły teatralne scenki w wykonaniu Gimnastów, którzy mają nie tylko talent do budowania piramid, ale też prawdziwy talent teatralny. Oczywiście nie zabrakło również ich wspaniałych piramid – sięgających dosłownie do sufitu.

Wieczór jubileuszowy nazwano symbolicznie – Winogranie. Podawano więc wino, a po życzeniach dla jubilata grały kapele – nasze ludowe (4 Smyki i Lipka). Posłuchać też można było skrzypka Jiřego Erlebacha.

Jak było, można zobaczyć na zdjęciach i na krótkim filmiku.