– Co z tymi Polakami zrobić?

    – Ależ to jest proste. Co Polak to katolik. Przeniesiemy te ich informacje na szóstą rano w niedzielę, to nawet nie zauważą, przecież i tak wstają do kościoła.

    Być może i tak wyglądał dialog w Telewizji Czeskiej, która postanowiła zadbać o dobre samopoczucie Polaków i przesunąć wiadomości w języku polskim z piątkowego popołudnia na niedzielny poranek.

    Decyzja telewizji jest niezrozumiała i co najmniej podejrzana. Jak można wytłumaczyć to, że nikt jej z polską mniejszością nie konsultował?

    Polskie media są naszej społeczności potrzebne. I choć na nie narzekamy, choć każdy z nas ma inną ich wizję, choć czasami tracimy cierpliwość przy ich czytaniu, słuchaniu, oglądaniu, to jednak bez nich stan posiadania naszej mniejszości byłby uboższy. Śmiem nawet twierdzić, że bez nich nie byłoby polskiej społeczności na Zaolziu, nie byłoby dokumentacji jej istnienia. I jakiekolwiek ingerencje w media powinny natychmiast wzbudzić nasze podejrzenia. Warto przypomnieć, że obniżenie dotacji na wydawanie prasy w tym roku spowodowało zamknięcie jednego tytułu, a dalsze dwa postawiło w fatalnej sytuacji, na pograniczu likwidacji.

    Wiadomości polskie najprawdopodobniej też straciły sporą część swoich widzów. Czy fakt, że w ciągu jednego roku doszło do obniżenia dotacji na prasę i takiego, a nie innego przesunięcia polskich wiadomości w telewizji, jest przypadkiem? Dowodów nie ma…

    Tagi: ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego