Zjazd Gwiaździsty. Tradycyjna impreza sportowa łącząca pokolenia [zdjęcia] – zwrot.cz

    ISTEBNA / Zjazd Gwiaździsty to największa impreza sportowa organizowana dla szkół z polskim językiem nauczania. Tegoroczna, 50. edycja odbyła się dokładnie przed tygodniem, w sobotę 1 lutego 2025 roku na stoku Złoty Groń w Istebnej, a jej organizatorem była Polska Szkoła Podstawowa i Przedszkole im. Gustawa Przeczka w Trzyńcu.

    Rywalizacja toczyła się na trzech dobrze przygotowanych trasach slalomowych. Najmłodsi – przedszkolaki i uczniowie klas 1–3 – startowali na pierwszej trasie, klasy 4–5 oraz snowboardziści mierzyli się na drugiej, natomiast najstarsi uczniowie z klas 6–9 ścigali się na trzeciej trasie.

    Mali sportowcy dali z siebie wszystko, a ich wysiłki wspierali gorąco dopingujący kibice. Zawody przebiegały w znakomitych warunkach – stoki były świetnie przygotowane, a lekko mroźna pogoda sprzyjała sportowym emocjom.

    Rodzice – kibice

    Na trasach nie zabrakło kibiców, wśród których byli rodzice i dziadkowie zawodników. Wielu z nich od lat uczestniczy w Zjeździe – kiedyś jako zawodnicy, później jako rodzice, a teraz jako dziadkowie, gorąco dopingując swoich małych zawodników. Ta wielopokoleniowa tradycja dodaje wydarzeniu wyjątkowego charakteru, łącząc sportową pasję z rodzinną atmosferą.

    Zjazd Gwiaździsty – tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie

    – Zjazdy Gwiaździste to impreza, w której uczestniczymy całymi pokoleniami. Ja jako dziecko nie brałam w nich udziału – w moim domu narty ani biegówki nie były popularne. Za to mój mąż często wspominał Zjazdy jeszcze z czasów, gdy odbywały się na Kozubowej. Nasze dzieci już startowały, więc jako rodzice kibicowaliśmy im na trasach. Z czasem stało się to naszą zimową tradycją – od 1999 roku chyba nie opuściłam ani jednego Zjazdu, brali w nim udział moje wnuki! Najpierw Michał, potem Agata, Sabina, Robin. Zawsze nam towarzyszyły emocje, bo jako babcia trzymałam za nich kciuki, by ze swoich sportowych wyczynów byli zadowoleni. Wnuczka Sabina jest w dziewiątej klasie, to jej ostatnia edycja jako zawodniczki, ale wnuk dopiero w piątej, więc przed nami jeszcze kilka lat kibicowania. Kto wie, może za jakiś czas będę tu trzymać kciuki za mojego prawnuka? To wyjątkowa impreza – oczywiście najważniejsze są zmagania sportowe, ale równie istotne są spotkania. Latem mamy Gorolski Święto, zimą Zjazd Gwiaździsty – to dwa wydarzenia, które łączą naszą społeczność i dają okazję do wspólnego przeżywania tradycji – powiedziała redakcji Emilia Sikora.

    – Zjazd Gwiaździsty to dla nas zawsze była jedna z najważniejszych tradycji. Kiedyś przyjeżdżaliśmy tutaj z dziećmi, które brały udział w zawodach, a teraz jesteśmy tu jako dziadkowie. To niesamowite, jak ta impreza zbliża pokolenia – przypomnieliśmy sobie te cudowne chwile, wspólne emocje i atmosferę sportowego ducha. Teraz, jako dziadkowie, przyszliśmy popatrzeć z wnukami na Zjazd, spotkać znajomych i na nowo poczuć tę niepowtarzalną atmosferę. Mamy nadzieję, że już za rok będziemy tu dopingować nasze wnuki – powiedziała Beata Tacina.

    Przed dwoma tygodniami startował na zjazdówkach podczas Pucharu „Beskidu Śląskiego”, tydzień temu na biegówkach podczas „Biegu Hadama”, a teraz na Zjeździe Gwiaździstym pełni rolę rodzica, dopingując swoje córki. – Bycie zawodnikiem to jedno, bo wtedy jesteś na trasie sam na sam z wyzwaniem. Natomiast rola rodzica to coś zupełnie innego – to trudniejsze, bo stojąc obok trasy i widząc, jak dziecko zjeżdża, przeżywasz każdą chwilę. Zależy nam, by dzieci były zadowolone z wyniku, ale jeszcze bardziej zależy na ich bezpieczeństwie i satysfakcji z samego udziału – zdradził redakcji Marcin Czudek.

    Najmłodsze talenty na Zjeździe – Maya i Sebastian

    Najmłodszymi uczestnikami zjazdu byli Maya Klimek z Mostów koło Jabłonkowa oraz Sebastian Zogata z Wędryni. Maya przyjechała na wydarzenie ze swoimi rodzicami oraz dziadkami, którzy gorąco ją dopingowali. Kiedy odbierała puchar dla najmłodszej uczestnika, ufundowany przez Beskid Śląski, stała pewnie na scenie, ciesząc się chwilą.

    Najmłodsi uczestnicy – Sebastian Zogata oraz Maya Klimek

    W tym samym czasie jej kolega Sebastian, który poczuł się bezpiecznie w objęciach swojej mamy, również odebrał swój puchar.

    Zakończenie zjazdowej przygody ze wspaniałym wynikiem

    – Zjazd Gwiaździsty to impreza, w której biorę udział od przedszkola. Wyniki miałam różne, z reguły kończyłam w pierwszej szóstce, ale w tym roku byłam mile zaskoczona, osiągając drugie miejsce! Co więcej, podczas pierwszego przejazdu udało mi się uzyskać najlepszy czas w mojej kategorii, co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem, bo Tiana Skupień z Jabłonkowa zazwyczaj miała lepsze wyniki. Niestety, po drugim przejeździe uplasowałam się ostatecznie na drugim miejscu, ale i tak jestem bardzo zadowolona z rezultatu. Do Zjazdu przygotowywałam się systematycznie. Na narty jeździłam z rodzicami, a przed Świętami byliśmy ze szkołą na zgrupowaniu w Alpach. Ze szkołą również trenowaliśmy w Istebnej, odbywały się tam treningi w bramkach pod czujnym okiem Agaty Staszowskiej, byłej zawodniczki, a obecnie trenerki Ski Mosty, która udzielała nam cennych wskazówek, jak poprawnie pokonywać bramki. To mój ostatni Zjazd, żegnam się z nim ze wspaniałym wynikiem, który będę długo pamiętać – powiedziała redakcji Sabina Sikora ze Szkoły Podstawowej im. S. Hadyny w Bystrzycy.

    Doskonała organizacja, sprzyjająca lekko mroźna pogoda i wyjątkowa atmosfera sprawiły, że jubileuszowy Zjazd Gwiaździsty był nie tylko sportową rywalizacją, ale też niezapomnianym spotkaniem pełnym radości i wspólnej pasji do sportów zimowych.

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



       

      NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA NA ZAOLZIU
      W TWOJEJ SKRZYNCE!

       

      DZIĘKUJEMY!

      REKLAMA

      REKLAMA Reklama
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego