Huta od środka. Reportaż z dni otwartych w trzynieckim werku

TRZYNIEC / Moje pierwsze zetknięcie z hutą w Trzyńcu miało miejsce ponad dwadzieścia lat temu, jeszcze na studiach, kiedy podczas wycieczki rowerowej wokół Cieszyna zabłądziłam w okolicach przejścia granicznego w Lesznej Górnej. Przypominam, że w tamtych czasach nie było GPS-a, więc miałam dwie możliwości – albo zawrócić tą samą, ale już znaną trasą do Cieszyna … Czytaj dalej Huta od środka. Reportaż z dni otwartych w trzynieckim werku