W Książnicy można było zobaczyć najstarsze księgi po konserwacji

CIESZYN / Ciekawi, jak przebiega konserwacja najstarszych, drukowanych ksiąg, przyjść mogli w miniony piątek do Książnicy Cieszyńskiej. Prelekcja z cyklu „Cymelia i osobliwości Książnicy Cieszyńskiej” poświęcona była bowiem temu właśnie tematowi. Prowadziły ją Łucja Brzeżycka oraz Anna Fedrizzi-Szostok.

– Inkunabuły od strony technologicznej posiadają jeszcze wiele cech kodeksów rękopiśmiennych, w czasie konserwacji niezmiernie istotne jest więc ich zachowanie – wyjaśniała prelegentka. Konserwator uzupełniania ubytki, przeprowadza kąpiele odkwaszające czy wzmacniania strukturę papieru. Wszystko to są zabiegi wymagające niesamowitej precyzji i delikatności. Brzeżycka wyjaśniała m.in. że w sytuacjach, kiedy konserwacja zachowawcza nie wystarcza, książkę rozkłada się i przeprowadza konserwację szczegółową. – Zanim przystąpimy do konserwacji, książki są dezynfekowane i dokumentowane. To jest dokumentacja opisowa i fotograficzna. Na tym etapie przeprowadzamy również część badań, resztę po rozłożeniu książki na arkusze. Podczas konserwacji kompleksowej musimy również zdjąć oprawę i usunąć elementy konstrukcyjne – wyjaśniała.

Jako że książki po konserwacji są niezwykle rzadko udostępniane i prezentowane, to możliwość obejrzenia ich z bliska podczas ostatniego spotkania była jedną z niewielu okazji, aby zobaczyć piękne kolorowe inicjały, średniowieczne tłoki czy charakterystyczną dla epoki oprawę mniszą.