Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
Tancerze doskonalący swoje umiejętności w zespole Rytmika zaprosili swe rodziny na potańcówkę. Duża sala w KASS „Strzelnica” z trudem pomieściła wszystkich, którzy w piątkowe popołudnie przyszli popatrzeć, czego ich pociechy nauczyły się w tym półroczu na próbach.
Ale nie tylko popatrzeć. Po występach, w których zaprezentowało się kolejno wszystkich pięć grup wiekowych małych i młodych tancerzy trenujących pod okiem Renaty Milerskiej, wszyscy ruszyli w tany.
Członkowie zespołu porwali na parkiet mamy, tatów, ciocie i wujków, a nawet babcie i dziadków. No i oczywiście rodzeństwo. Wszyscy bawili się przednio, a do tańca przygrywały na przemian kapele Olza, Oldrzychowice z Romanem Jakubkiem w roli prymisty i dyrektorem PSP w Czeskim Cieszynie Markiem Gryczem na skrzypkach i Lipka.
Nie zabrakło także zabaw i konkursów. Było grupowe nawlekanie koralików czy plecenie warkocza (na czas, ale też i na jakość), a dla chłopaków niezła próbka tego, co musi potrafić tancerz zespołu ludowego – konkurs kto najdłużej wytrzyma w pozycji „pompki”.
Zapewniony bufet z jadłem i napitkiem sprawił, że nikomu do domu śpieszno nie było, a wszyscy, od najmłodszych po najstarszych przednio bawili się do późnych godzin wieczornych.
(indi)
Tagi: Potańcówka Rytmiki, Rytmika
Komentarze