Festiwal na ulicach Ostrawy

OSTRAWA / Miasto opanowała gorączka tańca, muzyki oraz zwyczajów katalońskich. W ostatni dzień roku szkolnego rozpoczął się w Ostrawie Festiwal w Ulicach, który trwał przez cały weekend. W tym roku, w ramach obchodów 750-lecia Ostrawy, na Festiwal przyjechało również ponad 250 artystów z Katalonii, aby przedstawić swoją specyficzną kulturę.

W trakcie trwania festiwalu ulicami miasta dwukrotnie przeszła defilada tańczących gigantycznych marionetek w tradycyjnych strojach historycznych. W orszaku znalazły się capgrossos, czyli postacie z wielką głową. Nie mogło zabraknąć również mitycznych smoków czy artystów przebranych za diabłów, spluwających ogniem. Korowód uzupełniali muzycy oraz tancerze z pałkami.

– W związku z zacnym jubileuszem Ostrawy pragnęliśmy zorganizować coś wyjątkowego i pięknego, wzbogacić tradycyjny Festiwal w Ulicach. I tak wszyscy mamy teraz okazję po raz pierwszy podziwiać tę tak odmienną od nas, piękną kulturę Katalonii – powiedział Zbyněk Pražák, zastępca burmistrza do spraw kultury.

Kulminacją występów katalońskich były pokazy tzw. ludzkich wieży, kiedy to artyści bez pomocy środków bezpieczeństwa stworzyli ponad 10-metrową piramidę. Aby tradycji stało się zadość, na szczyt castells wdrapywała się 5-letnia dziewczynka, zabezpieczona tylko hełmem.

Na uczestników festiwalu jednak czekał również bardzo bogaty program muzyczny. Na Czarnej Łące, na Nabrzeżu czy w okolicach Zamku Śląskoostrawskiego wystąpiło wielu piosenkarzy czy grup muzycznych z kraju i zagranicy. Głównymi gwiazdami Festiwalu była młoda piosenkarka Lenny, Ondřej Havelka & His Melody Makers, Emma Smetana czy zespół hip-hopowy Prago Union.

Zainteresowani mogli skorzystać również z bogatych propozycji gastronomicznych, zony sportowej czy relaksującej. Festiwal w Ulicach odbył się już po raz siódmy. Jest on do pewnego stopnia kulturową degustacją i zapowiedzią kultowego festiwalu Colours of Ostrava, który odbędzie się w połowie lipca.

kc