O transporcie wodnym na MUR i w ministerstwach

CZESKI CIESZYN, WARSZAWA / Transport wodny był tematem przewodnim czwartkowego Międzygeneracyjnego Uniwersytetu Regionalnego. Ten sam temat podjęli też w piątek ministrowie transportu Polski i Czech.

Minister transportu RC Dan Ťok, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej RP Marek Gróbarczyk oraz minister infrastruktury i budownictwa RP Andrzej Adamczyk rozmawiali m.in. o wspieraniu realizacji korytarza wodnego Dunaj-Odra-Łaba. Ustalono, że powstanie specjalna czesko-polska grupa robocza, która będzie się zajmować tym projektem.

Oprócz tego tematem rozmów była współpraca z Akademią Morską w Szczecinie. – W ewidencji Ministerstwa Transportu mamy ponad 20 marynarzy, większość z nich pracuje niestety na statkach innych państw, jednak większość ukończyła właśnie Akademię Morską w Szczecinie – przyznał minister Ťok.

Potencjał transportu wodnego w Polsce był również tematem kwietniowego spotkania Międzygeneracyjnego Uniwersytetu Regionalnego. Wykład wygłosiła Gabriela Tomik, wiceburmistrz Kuźni Raciborskiej, która od 2012 r. prowadzi badania nad wykorzystaniem potencjału rzeki Odry jako międzynarodowego korytarza transportowego.

Wykładowczyni mówiła o tym, że przez lata w Polsce celowo odsuwano utrzymywania, inwestycje w drogę wodną. – Skutek jest taki, że w 2012 r. w grudniu, kiedy w Europarlamencie uchwalano korytarze transportowe, nikt nie zauważył rzek. Poprzednie pokolenia robiły to przez sto lat. Nasze pokolenie i naszych poprzedników spowodowało, że nie zauważono potencjału korytarza transportowego opartego na transporcie wodnym – mówiła.

Gabriela Tomik, współzałożycielka Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Żeglugi Śródlądowej i Dróg Wodnych „Rada Kapitanów Żeglugi Śródlądowej” zastanawiała się nad tym, dlaczego polskie drogi wodne, pomimo, że to jeden z najprzyjaźniejszych człowiekowi i środowisku gatunek transportu, są niewykorzystane. – Od drugiej wojny światowej nikt nie zwracał uwagi na rozbudowę – mówiła.

HS, AM