Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
Wspominamy dziś Ewę Milerską (21.12.1915-8.6.1985), poetkę ludową z Nydku.
W wierszu „Mój dom” pisała:
Czy są to tylko cztery ściany
i jasnych izb wygoda,
otwarte drzwi wejściowej bramy
i wiejska wkoło zagroda?
I ciepło pieca w mróz zimowy
a latem cień przyjemny,
ranek do pracy wciąż gotowy
i spokój wieczoru senny?
Lub ciche tykanie zegara,
dni, godzin odmierzanie,
życie w spełnionych zamiarach
i zwykłe, codzienne trwanie?
To również niebo ponad domem
z ciepłą jasnością słońca
i burza kiedy błyska gromem
i szum potoków bez końca.
Niebo wieczorne, rozjaśnione
tysięcy gwiazd mruganiem,
księżyca blaskiem rozświetlone
jasną jutrzenką nad ranem.
To także piękno naszych groni,
spowitych w zieleń smreków,
zachodnia zorza gdy w czerwieni
powoli schodzi z obłoków.
To najpiękniejszy czas zimowy,
co lasy w biel okrywa,
radosny urok Świąt Godowych,
co w oczach dzieci odżywa.
To również staroświeckie pieśni,
śpiewane przy kądzieli,
ludowych podań opowieści
i odpoczynek przy niedzieli.
Mój dom, to dla mnie wielkie słowo,
głębokiej pełne treści.
Do serca wrosło naszą mową
w niej tylko może się zmieścić.
O poezji Ewy Milerskiej i jej roli w życiu kulturalnym i społecznym Polaków na Zaolziu pisze w grudniowym „Zwrocie” w obszernym materiale „Dialog poetycki: Ewa Milerska – Henryk Jasiczek” czeski literaturoznawca Libor Martinek.
Tagi: Ewa Milerska, Henryk Jasiczek, Libor Martinek, Nydek