Świąteczne targi w Jabłonkowie

JABŁONKÓW / Tegoroczny  sobotni Jarmark Godowy przebiegał  wyłącznie w pomieszczeniach MK PZKO. Licznie zgromadzeni goście przebierać mogli w ozdobach świątecznych, pysznych smakołykach regionalnych, koszach, miodach, wełnianych kapciach, oraz w przeróżnych rękodziełach artystycznych.

Obok miejscowych stoisk z Jabłonkowa i okolicy, znaleźli się sprzedawcy z Polski, ze Słowacji oraz  m.in. z oddalonego Hustopeče na Bečvou. Ci ostatni oferowali świeczki oraz ozdoby na stół świąteczny wykonane z wosku pszczelego, prezentując jednocześnie pokaz techniki ich wyrobu. Panie z miejscowego Klubu Kobiet sprzedawały wspaniałe bombki szydełkowe, ręcznie robione zabawki i finezyjnie zdobione kartki świąteczne.

Na stoisku z ezoteryczną biżuterią sprzedawca sam pomagał dobierać kamień półszlachetny odpowiedni do temperamentu oraz znaku zodiaku klienta. Z kolei na straganie z Ustronia podziwiać można było ozdoby do stroju cieszyńskiego. W skład zestawu biżuterii zamożnej cieszynianki wchodziły brożki, ozdobne pasy i orpatny, czyli tzw. napierśniki.

Inny Pan z Ustronia oferował szeroki asortyment: bryloczków, pierścionków, zawieszek, a wszystko zrobione z….kości. Produkty z recyklingu były następnie malowane i sprzedawane jako kolorowe, drobne, ale bardzo trwałe upominki. Amatorów rękodzieła na pewno przyciągnęło stoisko z oryginalnymi koronkami z Koniakowa. Na szydełku zrobione były bombki, choinki, aniołki, zabrakło tylko słynnych stringów, które wedle obietnicy, będzie można nabyć na najbliższym Święcie Góralskim.

Na jarmarku wystawiano również produkty regionalne, sery, wędliny, słynne szulki, a także z oscypki podawane na gorąco z żurawiną. Jedno z stolików należało do miejscowego artysty, Antoniego Szpyrca, jabłonkowianina z pochodzenia, który zainspirowany kulturą ludową wiejskich wnętrz, malarstwem na szkle zajmuje się od ponad trzydziestu lat.

Zakupy przedświąteczne nie muszą kojarzyć się wyłącznie z pośpiechem, bieganiną i stresem. Można spokojnie oglądać, skosztować tego i owego, wypić po kieliszku, a przede wszystkim spotkać się ze znajomym, i porozmawiać, i tak właśnie spędzili Jabłonkowianie ostatnią sobotę przed Świętami Bożego Narodzenia.

Organizatorem sobotniego Jarmarku Godowego było Miejscowe Koło PZKO w Jabłonkowie.

(EC)